Zostań członkiem, aby pobrać za DARMO. Chcę dołączyć

Lenscap

Odtwarzanie klasyki w nowej odsłonie W ciągu dwóch dekad oczekiwania, sequel gry Hover! w końcu ujrzał światło dzienne, jednak zamiast pełnoprawnej kontynuacji, otrzymaliśmy produkt, który wydaje się być jedynie narzędziem marketingowym dla…Zobacz temat

5,00

Versión: 1.0

Lo que adquieres al comprar tu plugin o theme:

  • Uso en webs ilimitadas
  • Libre de virus o código malicioso.
  • 100% Legal
Gwarancja bezpiecznego zakupu
Kategoria:

Odtwarzanie klasyki w nowej odsłonie

W ciągu dwóch dekad oczekiwania, sequel gry Hover! w końcu ujrzał światło dzienne, jednak zamiast pełnoprawnej kontynuacji, otrzymaliśmy produkt, który wydaje się być jedynie narzędziem marketingowym dla nowej wersji przeglądarki Internet Explorer. Nowa odsłona została opublikowana przez Microsoft, jednak stworzona przez Dana Churcha we współpracy z Pixel Labs, jako gra online prezentująca wsparcie WebGL. Największą atrakcją tej wersji jest tryb wieloosobowy, który umożliwia rozgrywkę dla ośmiu graczy podzielonych na dwie drużyny, walczących o zdobycie flag. Choć promowana jako część kampanii Internet Explorer, gra działa w każdej przeglądarce obsługującej WebGL, co ułatwia dostęp do rozgrywki.

Problemy z projektowaniem i mapami

Jednak natychmiast pojawia się poważny problem: mapy pozostały bez zmian w porównaniu do oryginału, który nie był dostosowany do trybu wieloosobowego. Uczestnicy gry mogą mieć trudności z uzyskaniem większej satysfakcji z rywalizacji, ponieważ ciasne mapy prowadzą do nieustannego zderzania się graczy oraz do przewagi tych, którzy znają lokalizacje flag z oryginału. To, co mogłoby być ekscytującą aktualizacją mechaniki dla intensywnej gry wieloosobowej, wydaje się być jedynie tanim modyfikacją stworzonym przez fanów.

Niewiele zmian w mechanice

Zaskakujące jest to, jak niewiele zmieniono w nowej edycji Hover!. W grze dostępne są teraz trzy środki transportu: wolny i łatwy w prowadzeniu Chicago, wszechstronny Wizard, przypominający oryginał, oraz szybki, lecz śliski Bambi – nawiązanie do cheats w pierwowzorze. Poziomy, power-upy i mechaniki pozostały niezmienione – w istocie, to wciąż ta sama stara gra Hover!.

„Ale dlaczego to złe?” – można usłyszeć głosy obrońców. „Oryginalny Hover! był świetną zabawą”. I rzeczywiście, był. Lecz nowa wersja nie oferuje tego samego klimatu, przynajmniej w środku. Poziomy w pierwowzorze miały unikalny charakter, na przykład zamek, futurystyczne miasto i radioaktywne kanały. W remake’u mamy natomiast metalowe ściany z wzorem cegieł, metalowe ściany z fioletowymi liniami oraz – uwaga – metalowe ściany z zielonymi świecącymi elementami. Nowe mapy brakuje osobowości oraz uroku, mimo że są bardziej spójne z futurystycznym tłem.

Muzyka i wartość rozrywkowa

Muzyka również nie trzyma poziomu. W miejsce oryginalnych ścieżek MIDI, które nadawały grze klimat, otrzymaliśmy jedną irytującą pętlę gitary, brzmiącą jak efekty dźwiękowe z programu Windows Movie Maker. Co gorsza, nie kręci się ona poprawnie. Zamiast gonitwy za wysokimi wynikami w trybie dla jednego gracza, gra kończy się po trzech pierwszych poziomach, nakazując graczom dzielenie się nią z przyjaciółmi. Oczywiście na ekranie tytułowym i w trakcie gry znajdują się łącza do Facebooka i Twittera.

Krytyka nowej wersji

Zasadniczo, nowy Hover! jest jedynie zimnym, bezdusznym ciałem wykopanym z grobu Microsoftu, na które nałożono nową warstwę farby, aby służyło jako tania sztuczka marketingowa. Jego celem było wzbudzenie zainteresowania przeglądarką Internet Explorer. Trudno o entuzjazm wobec nowego Hover!, gdyż bez retro klimatu i rywalizacji o wysokie wyniki, nie ma sensu w ogóle grać, zwłaszcza że oryginalna wersja gry jest nadal dostępna i działa bez zarzutu dla swoich fanów.

Dlaczego warto wrócić do oryginału?

W kontekście dzisiejszych gier, wracanie do klasyki, jaką był Hover!, ma ogromną wartość. Oryginalna wersja łączyła w sobie innowacyjność oraz charyzmę, która przyciągała graczy. Z perspektywy czasu oczywiste jest, że współczesne podejście do remake’ów powinno dążyć do zachowania ducha oryginału, jednocześnie wprowadzając nowoczesne elementy, które mogą przyciągnąć nowe pokolenia graczy.

Wnioski na przyszłość

Gdy patrzymy na nowe tytuły, takie jak Hover!, ważne jest, aby zrozumieć, że sukces gier wideo nie opiera się jedynie na technologii, ale także na emocjonalnym związku, który gracze mają z danym tytułem. Wartościowe są te gry, które dostarczają nie tylko rozrywki, ale i nostalgii. Oryginalny Hover! dostarczał pełne wrażeń doświadczenie, które brakuje w jego nowej wersji. W obliczu rynku gier nastawionego na szybkie zyski, potrzeba powrotu do prawdziwej esencji gier jest bardziej aktualna niż kiedykolwiek. Bez tego, nowe gry mogą być skazane na zapomnienie, tak jak nowy Hover!.

Opinie

Na razie nie ma opinii o produkcie.

Tylko zalogowani klienci, którzy kupili ten produkt mogą napisać opinię.

Przewijanie do góry